czwartek, 21 listopada 2013

Szkola

Szkola


Jak pisałam w poprzednim poście , postanowiłam oddzielać poszczególne tematu w moim życiu.
A wiec, szkoła.. Chodzę do Liceum Artystycznego w Tivoli, który trwa 5 lat i po skończeniu tego Liceum ma sie dane wykształcenie. Rozszerzenia zaczynają sie od 3 roku. Ja niestety zostałam cofnięta do 1 klasy ze względu na znajomość języka włoskiego i muszę chodzić z dzieciakami o 2 lata młodszymi ode mnie.. Wyjaśniając: u nich do LO idzie sie w wieku 14 lat i trwa 5 lat. Mam zamiar w przyszłym roku zapisać sie do Polskiej Szkoły w Rzymie ze względu na to, ze nie chce być 2 lata do tylu i chce pisać polska maturę.
System oceniania według mnie jest idiotyczny.. Oceny są od 0 do 10! Żeby zdać z danego przedmiotu musisz mieć średnia 6. Najgorsze jest to ze żeby dostać ta 6 to musisz cholernie dużo napisać a u nas na 2 to jedno zadanie i masz. Dla mnie napisanie na 6 jest naprawdę ciężkie.. Najgorzej idzie mi historia sztuki i gramatyka. Czasem zastanawiam sie po co wybrałam ta szkole? Od razu mowie ze nie kreci mnie Manga i rysowanie. Zapytacie, to dlaczego wybrałam ta szkole? Wybrałam bo myslielismy, ze łatwiej będzie mi w szkole artystycznej, ponieważ nie ma greki i łaciny jak w innych szkołach.. No cóż, rzeczywistość jest jednak inna. Boje sie, ze w tym roku mogę mieć zagrożenie z historii sztuki. nauczycielka z tego przedmiotu nie rozumie, ze jestem we Włoszech 3 miesiące i nie jest dla mnie łatwo opisać dana rzeźbę w języku artystycznym, bo niestety takim musimy sie posługiwać.. A przepraszam bardzo nie znam slow typu : rzeźbienie, urozmaicanie, bo takich i innych slow nie używa sie w języku potocznym. Wszyscy inni nauczyciele są naprawdę mili i rozumieją moja nieznajomość języka. Dzisiaj moja mama poszła na zebranie.. Jeszcze nie wróciła ale nie mam sie czego obawiać. Na pewno będzie kazanie, ze mogłoby być lepiej ale już na samym początku szkoły powiedzieli mi rodzice, ze w tym roku moje oceny ich tak bardzo nie obchodzą i mogę mieć nawet zagrożenie ale to jedynie z włoskiego. No cóż nie chce was zanudzać szkołą, wiec dodam tylko, ze jeszcze do czerwca dość sporo czasu, wiec myślę, ze obejdzie sie bez zagrożenia. Ja wam życzę zero 1 i jak kto woli 2 i 3 ;) Docencie to, ze nie musicie przetłumaczajac sobie wszystkich lekcji na ojczysty język.
Milego dnia i do usłyszenia ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz